3 cze 2018

Biłgorajskie Mieszkanie Poezji

        24 maja biblioteka ZSBiO stała się tymczasową stolicą poezji w Biłgoraju, gdzie zgromadzili się twórcy, czytelnicy i wielbiciele poetyckiego słowa. Kilkugodzinne spotkanie wymagało nie lada kondycji, ale udało się dotrwać prawie do samego końca ;-) Czytaliśmy wiersze, słuchaliśmy jak czytają inni, próbowaliśmy pisać sami, przenieśliśmy się do początku XX wieku, kiedy rodziły się futurystyczne manifesty słów na wolności i zawędrowaliśmy na Daleki Wschód do Kraju Kwitnącej Wiśni, gdzie w XVII wieku powstawała poezja haiku. Nasi goście opowiadali o twórczości, o poezji, o wydawaniu książek, o roli wyobraźni, kiedy brakuje słów i o słowach, które zastępują świat. Pierwsze Mieszkanie Poezji w Biłgoraju miało rozmach, oprawę i atmosferę nieformalnego chaosu ;-) Zaproszeni goście docierali do nas w odstępach czasu pozwalających na spektakularne wejścia.  Ewa Bordzań, Halina Ewa Olszewska, Elżbieta Sokołowska, Jacek Żybura i Piotr Kupczak  "potulnie" dostosowali się do pomysłów organizatorek i odpowiadali na pytania, czytali swoje wiersze, "nakręcali" atmosferę twórczej improwizacji. Nawet do zdjęcia "na ściance" niektórzy dali się ustawić. Dawno już w Biłgoraju nie było takiej akcji, w której poeci mieliby czas i miejsce zaprezentować się w tak wielostronny sposób. Może uda się kiedyś to jeszcze powtórzyć ;-)

Plakat Mieszkania Poezji 2018 - program spotkania

Mieszkanie Poezji 2018

Hasło tegorocznego festiwalu Miasta Poezji

Stoisko wydawnictwa Suite 77

Trzy Charyty prowadzące spotkanie

Twórczy namysł przy czerwonym stoliku

Jacek Żybura podpisuje tomik

Biłgoraj ze starych fotografii: ryciny i wiersze

Nawet słuchają ;-)

Publiczność

"Na ściance" poeta i jego wydawca

Co nowego w poezji


5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Ufam, że poetycki maraton uda się powtórzyć. Jak nie w Biłgoraju, to gdzie? Tam nie rzuca się słowem , jak kapeluszem, ale szanuje i pielęgnuje. Póki są słuchacze, zwłaszcza młodzi /popatrzmy kolejny raz na zdjęcie wyżej/ , to właśnie biłgorajskiej grupy pióra i słowa ta powinność dotyczy. Gratuluję. Powodzenia. hf

czesia pisze...

wow, mam nadzieję, ze słuchacze nie z przymusu, bo wygadają jak wojsko:)) I kilka godzin, no to każdy powinien znaleźć 5 minut na wiersz:)) Gratulują, bardzo gratuluje pomysłu i realizacji.

emberiza pisze...

Haniu, nie wiem, powtórzyć by się dało, zastanawiam się tylko, kto inny organizacyjnie to udźwignie ;-)

Czesiu, słuchacze się zmieniali, bo każdy mógł przyjść o dowolnej porze i zostać, ile chce. Niektórzy wpadali kilka razy w odstępach czasu. Zdjęć mam ponad 60, ale chyba sobie darujemy? ;-)

Iwona

Agata Borowska pisze...

Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

emberiza pisze...

Oh, jak to dawno było, a teraz pandemia zamknęła nas i nie można zrobić poetyckiego spotkania, szkoda

Iwona