25 lut 2019

druga strona

druga strona

po ciemnych łąkach
księżycowa pełnia toczy
smak jabłek i krzyk żurawi
pędzel nocy rozcina
swojską przestrzeń
nadaje rzeczom kształty
od nowa formuje istnienie
pod kuchenną blachą
w czerwonych szyszkach
płoną ziarna czasu
na niewidzialnych niciach
snują się myśli
poszarpane jak babie lato
podpływają do okien
srebrne dachy na stodołach
nim w pajęczych sieciach
wstanie dzień zza luster
świat zajrzy nam pod powieki
zamknięte snem

16 lut 2019

sen o poecie

dziś w nocy 
przyśnił mi się stary Wierzyński
jako ślepy poeta
z bezwładnym piórem 
czytelnicy z tamtej strony świata
przysyłali mu wiersze
nagrane na taśmę magnetofonową
niektórzy tworzyli dźwiękowe pocztówki
z wrzosów i mchu
i nocnego wycia Ziemi-Wilczycy
listonosz dzwonił każdego dnia
znosząc kufry pełne 
ogromnych obszarów pięciu pór roku
aż pewnego razu nikt 
nie otworzył mu drzwi
poeta ogłuchł


13 lutego minęła 50. rocznica śmierci Kazimierza Wierzyńskiego