25 kwi 2024

w partyzanckim lesie

w partyzanckim lesie

między sosnami wiosenna zieleń jagodziska
rozświetla mroki czasu
od krzyża do krzyża od kapliczki do kapliczki
wiodą leśne ścieżki
prosto w przeszłość nasiąkniętą krwią 
tutaj się ukrywali tutaj walczyli
tutaj padli w huku pocisków
tutaj się modlili tutaj kochali
życie i ojczyznę
między sosnami wiosenna zieleń runa
bujnie wyrasta na polu bitwy
za drzewami słychać żurawie na bagnach
kolejna wiosna odżywa
po zimowej żałobie 
ucichały strzały pogasły znicze
zamilkł śpiew i krzyk agonii
między sosnami zieleń płonie

5 kwi 2024

Dostałam długopisik

Ulicami Biłgoraja przechadzają się kandydaci i ich "dobermany", tfu! ekipy. Rozdają czekolady, długopisy, cukierki, naklejki i oczywiście własne portrety na ulotkach wyborczych. Jedna taka ekipa zastąpiła mi drogę na całą szerokość chodnika. Wyszłam z tego starcia cało i z fantami. Dostałam długopis z nazwiskiem kandydata na burmistrza i cukierek. Obserwujący moje stracie przygodny starszy człowiek zapytał, co dostałam. Mówił, że inni rozdają czekolady. Czy to przekupstwo czy agitacja przedwyborcza?