między sosnami wiosenna zieleń jagodziska
rozświetla mroki czasu
od krzyża do krzyża od kapliczki do kapliczki
wiodą leśne ścieżki
prosto w przeszłość nasiąkniętą krwią
tutaj się ukrywali tutaj walczyli
tutaj padli w huku pocisków
tutaj się modlili tutaj kochali
życie i ojczyznę
między sosnami wiosenna zieleń runa
bujnie wyrasta na polu bitwy
za drzewami słychać żurawie na bagnach
kolejna wiosna odżywa
po zimowej żałobie
ucichały strzały pogasły znicze
zamilkł śpiew i krzyk agonii
między sosnami zieleń płonie