Ładne haiku o wilkach. Po przeczytaniu, odświeżyłam w pamięci wycieczkę w Bieszczady (7lat temu) i wieczorne wycie wilków. Może dziwnie to zabrzmi, ale w Bieszczadach wypadło ono niezwykle efektownie:) Najśmieszniejsze, że na początku byłam przekonana, że wycie wilków słychać z telewizji albo z radia:))) Pozdrawiam, Emilia
Andrzeju, Juliuszu, Emilio, bardzo wam dziekuję i przepraszam, że nie od razu odpowiadam na wsze wizyty. Jestem troche zajęta swoim zdrowiem - tzn, jestem w sanatorium. Dorwałam tutaj komputer z podłączeniem do internetu i mogę wam podziękować. Iwona
4 komentarze:
Bardzo ładnie uchwycona przestrzeń i bardzo ładne haiku :)
Mi też się podoba.
A tu wersja w zapisie telegraficznym:
noc. las. coraz bliżej. wyją wilki.
Gdzie kropka oczywiście oznaczna słówko "stop!" powtarzane jak minizaklęcie, które ma zatrzymać: noc. las. i wilczy głód.
:-)
Pozdrawiam,
jul
Ładne haiku o wilkach. Po przeczytaniu, odświeżyłam w pamięci wycieczkę w Bieszczady (7lat temu)
i wieczorne wycie wilków. Może dziwnie to zabrzmi, ale w Bieszczadach wypadło ono niezwykle efektownie:)
Najśmieszniejsze, że na początku byłam przekonana, że wycie wilków słychać z telewizji albo z radia:)))
Pozdrawiam,
Emilia
Andrzeju, Juliuszu, Emilio, bardzo wam dziekuję i przepraszam, że nie od razu odpowiadam na wsze wizyty. Jestem troche zajęta swoim zdrowiem - tzn, jestem w sanatorium. Dorwałam tutaj komputer z podłączeniem do internetu i mogę wam podziękować.
Iwona
Prześlij komentarz