- Nagroda Fundacji Kościelskich (1969)
- włoska nagroda Złoty Centaur (1982)
- Nagroda Główna Śląska Dolnej Saksonii (1997)
- Literacka Nagroda Polskiego PEN - Clubu (1998)
- Nagroda im. Eichendorfa (2002)
Twórczość Urszuli Kozioł jest różnorodna, wielobarwna i bogata. Kolejne tomiki były często szeroko komentowane i do dzisiaj są czytane przez wielu wielbicieli jej poezji. Najbardziej znane to: W rytmie korzeni - drugi z kolei tomik, który wyniósł autorkę na poetycki Parnas; Smuga i promień, Lista obecności, W rytmie słońca, Żalnik, Postoje słowa, Wielka pauza, Supliki - rewelacyjny zbiór nominowany w 2005 r. do Nagrody Nike oraz dwa ostatnie: Przelotem - również nominowany do Nike w 2008 r. oraz tomik najświeższy, wydany w maju 2010 r. - Horrendum.
Obok nich w dorobku Urszuli Kozioł znajdują się też powieści i opowiadania: Postoje pamięci, Ptaki dla myśli, Noli me tangere oraz różne formy dramaturgiczne: Kobieta niezależna, Król malowany, Przerwany wykład, Psujony. Od wielu lat publikuje felietony w miesięczniku Odra pod stałym tytułem Z poczekalni.
Wymienione pozycje to tylko część bogatej twórczości Urszuli Kozioł. Nie sposób wymienić wszystkiego. O jej dorobku napisano wiele, próbując wyjaśnić fenomen poetyckiej odmienności poetki spod Biłgoraja (urodziła się w Rakówce, następnie jeszcze w latach dziecięcych mieszkała w Lipinach). W częstych motywach natury wskazywano na elementy konkretne i magiczne zarazem; w słowiarskich eksperymentach docenia się precyzję operowania słowem i jego znaczeniami, niezwykłe zderzenia i przekształcenia językowe; w opisach codzienności prezentuje wysublimowaną ironię idystans; w erotykach zachwyca delikatnością i ewokowaniem intymnego nastroju.
Nieprzypadkiem twórczość jej stawia się na równi z poezją Wisławy Szymborskiej, Czesława Miłosza, Zbigniewa Herberta czy Tadeusza Różewicza jako tę, na której kształtuje się nasza czytelnicza wrażliwość poetycka, a tomiki pozostają lekturą aktualną i wciąż na nowo odczytywaną.
Mam przed sobą przedostatni tomik - Przelotem. Wertując go od bez mała dwóch lat, nieodmiennie zachwycam się jego zawartością. Są tu bowiem stale obecne w twórczości poetki powroty do wspomnień z lat dzieciństwa i okupacji (Z okna); są też zachwyty nad cudem natury, jak w tym wierszu bez tytułu:
korzę się
przed nasionkiem
dmuchawca
kłonię się przed
nasionkiem jesionu
w kształcie skrzydła
narysowanego doprawdy
przez jakiegos Leonarda
niebieskiego
istnego mistrza
nie z tej ziemi
Jest jakże dowcipna, ze szczyptą ironii, charakterystyka współczesnych poetów, którzy
(...) nie potrafią dobrnąć
do puenty własnego wiersza
(...) próżno rozpaczliwie wyglądają
zwyczajnej
prostej ale jakże koniecznej
kropki
by położyła kres
tym męczarniom czczego gatulstwa
no skończ już waść
skończ - mówię
jęczy czytelnik przytrzymywany za guzik
przez autora
któremu zdaje się iż odkrył że wiersz
może być rozciągliwy jak guma do majtek
(Mały traktat o wierszu)
Są też rozważania egzystencjalne w perspektywie nieuchronnego przemijania (Sprawozdanie z końcowych chwil).
Wbrew potocznym mniemaniom poeci nie spadają z chmur i nie bujają tylko w abstrakcyjnych przestworzach natchnienia. Poeci to tacy ludzie jak wszyscy, doświadczający takich samych rozterek, często cierpień i zawodów. Twóczość Urszuli Kozioł nie ucieka od tematów, wydawałoby się, zbyt przyziemnych na górnolotne poetyckie frazy. A jednak w takich wierszach najchętniej możemy odnaleźć cząstkę siebie i naszych codziennych dylematów.
Kilkoro ludzi jest mi bliskich
ale tak jakoś
psiakość
bez wzajemnośc
i
kilkoro innych natomiast owszem
chciałoby się przybliżyć
ale tak jakoś
psiakość
nie znajduję w tym przyjemnośc
i
ktoś mówi - co to szkodzi - spróbuj
- a ja niby jdnym uchem ich słucham
ale tak jakoś psiakość
mam wątpliwośc
i
choć z drugiej strony kto wie
czy nie pora już spuścić z tonu
a jednak gdy o tym myślę
wtedy tak jakoś
psiakość
zbiera mi się na mdłośc
i
(Czkawka)
Istnieją ksiązki, do których się wraca. Do tych wierszy będę wracać jeszcze wielokrotnie. Podobnie zresztą jak do innych zbiorów Urszuli Kozioł. Do czego wszystkich serdecznie zachęcam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz