jeszcze dziś
jeszcze dziś zasnę spokojnie
nie obawiając się jutra
wysłucham koncertu w radiu
albo verismo arias będzie mi
śpiewał
Kaufmann do poduszki
tylko pranie rozwieszę
ostatnie
i białe szparagi z cytryną
zamknę w lodówce na śniadanie
na stosie książek zebrał się
kurz
i jakieś rachunki patrzą w
kalendarz
sadzonki pomidorów i papryki
rozpychają się w skrzynkach
gotowe do wysadzania
jakieś zadania niewarte uwagi
zbytnią fatygą nie zakłócą mi
snu
spokojny wieczór po dniu
łagodnym przypłynie z
deszczem
czas na telefon do kogoś
i e-maile w sieć wysyłane
pamięci
wiem że tam jesteś gdzieś
tak samo jak ja przy biurku
albo z radia słuchając
ulubionej stacji
a może patrzysz na deszcz po
szybie
płynący lub sprawdzasz na
wszelki wypadek
czy zasięg w telefonie jest
odpowiedni
jeszcze dziś zasnę spokojnie
starając się nie myśleć
że kiedyś będzie puste jutro
2 komentarze:
Brawo! Bardzo ładny wiersz.
Dziękuję :-) Jak ładna muzyka i świetny głos, to i wiersz mi ładny wychodzi ;-)
Iwona
Prześlij komentarz