30 sie 2014

Haiku sierpniowe

przemknęło auto
z przystanku zerwała się
chmara wron

młócą kombajny
z dnia na dzień horyzont
coraz niżej

chmury zwalniają
bosą stopą sprawdzam
miękkość trawy

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

" Chmury zwalniają ... horyzont coraz niżej "może łatwiej będzie zoczyć nie schwytanego, Sprawiedliwego Anioła. Z podziękowaniem i bliskością hf.

emberiza pisze...

O, Haniu! Cudnie, że jesteś! :-) Znajdziemy Anioła, dzisiaj mam piękną pogodę, może się uda :-)))

Iwona

Adam Augustin pisze...

Zaciekawiło mnie pierwsze haiku, oczami wyobraźni zobaczyłem przemykający koło przystanku autobus i zrywające się z "oburzeniem" stado wron. :)
Trzecie też mnie zastanawia,czy to sprawdzanie bosą stopą miękkości trawy spowalnia czas? Chyba jest to możliwe. Taki efekt spotykany jest przy bardzo silnych emocjach,na przykład podczas wypadku zagrażającego życiu.Ciekawe haiku.
Pozdrawiam,
Adam

emberiza pisze...

Witaj, Adamie! ;-) Tak było, wrony zerwały sie po przejeździe autobusu. Mnie w tym obraz zaisnpisrował fakt, że na przystanku nie było czekających podróżnych. Pusto. Tylko wrony. A w przypadku trzeciego - dlaczego skojarzył Ci się wypadek? Tak naprawdę chodziło mi o stan ducha i emocji o poranku, po deszczu, ulewie czy nawet letniej burzy, gdy latem wybiegam boso do ogródka, na trawnik :-)
Dziękuję, że podzieliłeś się swoim odczytaniem :-))

Iwona