Owszem, co roku wyglądają tak samo, z nudów już dawno wszyscy powinni z tego święta zrezygnować, czyż nie?... ;-) A swoją drogą nic nie jest bardziej oklepane niż pozorna anonimowość w necie ;-)
Fałszywy wniosek. Obrazek oklepany co nie znaczy, że trzeba rezygnować ze święta. Warto wysilić się i ująć coś powszechnego w intrygujący sposób, który pozwoli czytelnikowi dostrzec coś, czego wcześniej być może nie widział. Łuna nad cmentarzem w okresie śwìeta Wszystkich Świętych to za mało, żeby nazwać to ciekawym spostrzeżeniem. Ot, stwierdzenie oczywistości. I tyle.
Po co tyle złości? Nie mam zamiaru się tutaj panoszyć, jeno miałem ochotę na chwilkę rozmowy, której pretekstem stał się Twój wiersz. Wyraziłem swoją opinię o nim i to wszystko. W tym celu chyba jest funkcja "napisz komentarz", nie?
Co do Twojej zachęty do większego wysiłku umysłowego ... no cóż, zrobiłem to o co prosisz ... i chyba mój ptasi móżdżek nie jest w stanie przeniknąć do głębi znaczeń ukrytych w słowach ... przykro mi :(
5 komentarzy:
Bardzo oklepany obrazek
Owszem, co roku wyglądają tak samo, z nudów już dawno wszyscy powinni z tego święta zrezygnować, czyż nie?... ;-)
A swoją drogą nic nie jest bardziej oklepane niż pozorna anonimowość w necie ;-)
Fałszywy wniosek. Obrazek oklepany co nie znaczy, że trzeba rezygnować ze święta. Warto wysilić się i ująć coś powszechnego w intrygujący sposób, który pozwoli czytelnikowi dostrzec coś, czego wcześniej być może nie widział. Łuna nad cmentarzem w okresie śwìeta Wszystkich Świętych to za mało, żeby nazwać to ciekawym spostrzeżeniem. Ot, stwierdzenie oczywistości. I tyle.
Fałszywa interpretacja, warto wysilić się odczytać głębsze znaczenie ukryte w słowach ;-)
A tak na serio, chyba nie liczysz na to, że pozwolę tutaj panoszyć się anonimom. Daruj sobie więc, albo załóż swój blog. Chętnie poczytam.
Po co tyle złości? Nie mam zamiaru się tutaj panoszyć, jeno miałem ochotę na chwilkę rozmowy, której pretekstem stał się Twój wiersz. Wyraziłem swoją opinię o nim i to wszystko. W tym celu chyba jest funkcja "napisz komentarz", nie?
Co do Twojej zachęty do większego wysiłku umysłowego ... no cóż, zrobiłem to o co prosisz ... i chyba mój ptasi móżdżek nie jest w stanie przeniknąć do głębi znaczeń ukrytych w słowach ... przykro mi :(
Prześlij komentarz