z kościelnej wieży bije dzwon
ponad polami niesie głos modlitwy
w ciszy chylą się kłosy zadumane
słoneczniki sypią ziarno
jeszcze się kurzą polne drogi
pozdrawiane przez cykorie
kwiatkami chabrów i bodziszków
stroją się łany zbóż
z kościelnej wieży bije dzwon
ponad domami niesie pożegnanie
w ostatnią drogę odprowadza
pamięć przeszłości żal przemijania
pamiątki których nikt nie rozpoznaje
do mogiły składa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz