23 mar 2023

Świadectwo poezji



Centrum Kultury Powiatu Słupskiego wydało antologię poezji wiejskiej "Słowa bezsilne".  Jest to inicjatywa o tyle ważna, że znaleźli w niej swoje miejsce nie tylko lokalni poeci z powiatu słupskiego, ale i z innych miejsc w kraju, z zagranicy oraz autorzy ukraińscy, którzy jak wielu innych uchodźców znaleźli się w Polsce po wybuchu wojny w lutym ubiegłego roku. Siedemdziesięcioro zamieszczonych w antologii autorów z powodzeniem można uznać za reprezentatywny przegląd współczesnych tematów i emocji budujących poetycki ogląd świata. Zostałam poproszona do napisania wstępu do antologii, co poczytuję za zaszczyt, mając na dzieję, że będzie on zachętą i inspiracją do sięgnięcia po wiersze zebranych w niej poetów. Pozwolę sobie zacytować fragmenty mojego wstępu:
    "Słupska antologia jest przedsięwzięciem ogromnym. Siedemdziesięcioro autorów na prawie czterystu stronach prezentuje twórczość poetycką pisaną sercem, wyobraźnią, wspomnieniami i poruszającą obserwacją historii. Na pozór jest to antologia regionalna, jej trzon stanowią wiersze poetów działających w słupskiej grupie Wtorkowe Spotkania Literackie. Jednakże słupskie antologie już w poprzednich edycjach przekraczały granice geograficzne, a obecna 18. już w dorobku dobitnie pokazuje, że poezja łączy autorów w ponadregionalnej przestrzeni słowa. Nowoczesne zaś technologie łączności pozwalają na obecność w słupskim gronie nawet twórców zza oceanu. Znajdziemy więc w antologii wiersze poetów powiatu słupskiego, ale też z Kielc, Poznania, Gdańska, , Koszalina, Szczecina oraz amerykańskiej Polonii z Chicago. Na szczególną uwagę zasługują poeci z Wileńszczyzny oraz Lwowa. Ich obecność z jednej strony jest wynikiem historycznych związków mieszkańców Pomorza z kresowym rodowodem, a z drugiej poeci ukraińscy to znak naszych czasów i wojny trwającej za naszą wschodnią granicą od 24 lutego 2022 r.
    Podtytuł antologii wprowadza kulturę ludową jako kontekst interpretacyjny zamieszczonych w niej utworów. Niewątpliwie w wielu wierszach obrazy życia na wsi, czy to współczesnego, czy przywołanego we wspomnieniach, są istotnym elementem postawy życiowej ich autorów. U wielu z nich wiejskie korzenie ukształtowały system wartości i wrażliwość na naturę. Spektrum tematów zawartych w utworach mieści się w wyodrębnionych przez Stanisława Pigonia kryteriach ludowego piśmiennictwa: specyficzne elementy wiejskiej kultury, mentalność człowieka związanego ściśle z pracą na roli, światopogląd ukształtowany mocnymi religijnymi wartościami i język wskazujący na związek piszącego ze swoim wiejskim środowiskiem.
    Należy zauważyć, że pojęcie poezji ludowej nie jest tożsame z poezją wiejską. Do poezji ludowej bowiem przynależą, zgodnie z przyjętą w literaturoznawstwie klasyfikacją, testy o charakterze obrzędowym,  magiczno-rytualne czy utwory funkcjonujące w sferze przekazu ustnego, jak dożynkowe, pogrzebowe,  weselne.  Poezja ludowa pierwotnie był z natury „antyziemiańska”, rozwijała się w opozycji do literatury pierwszego obiegu, literatury wysokiej. Z drugiej strony podniesienie przez romantyków kultury ludowej do wartości narodowotwórczych sprawiło, że wyszła ona poza lokalność i tymczasowość. Stąd coraz szerzej obecna tematyka wiejska i postawy refleksyjne weszły do uniwersalnego obiegu. Pozwoliło to na późniejsze, już dwudziestowieczne chociażby wyodrębnienie wątków ludowych w twórczości takich poetów,  jak Ernest Bryll czy Tadeusz Nowak, autorów bezsprzecznie należących do głównego, tzw. wysokiego nurtu polskiej poezji.
    Uniwersalizacja poezji tradycyjnie kojarzonej z wiejskością i ludowością stała się faktem. Na przyczyny tego zjawiska zwraca uwagę Halina Kurek: „na przełomie wieków na kulturę współczesnej polskiej wsi zaczęły oddziaływać dwie przeciwstawne, ale wzajemnie uzupełniające się tendencje: globalizacyjna i regionalizacyjna. Proces globalizacji sprawia, że do tradycyjnego, wiejskiego systemu kulturowego przenika wiele obcych elementów i stopniowo staje się jego częścią, ale powoduje też, że pewne wyznaczniki tego systemu ulegają uwspólnieniu na poziomie ponadregionalnym, a nawet międzynarodowym, tracąc swój lokalny charakter. Regionalizacja z kolei skierowana jest na lokalność kultury, czyli na wydobycie i pokazanie światu własnych znaków tożsamości” (Kurek, Kultura ludowa przełomu wieków XX i XXI. Tradycja i zmiana). 
    Ludowość czy też inaczej, wiejskość nie jest już powodem zażenowania, lecz dumy, świadomości własnych korzeni i poczucia wspólnoty w znacznie szerszym zakresie niż ściśle rozumiana lokalność, co potwierdzają w słupskiej antologii poeci pochodzący nie tylko z różnych regionów, także miast Polski, ale i obecnie zamieszkujący za granicą. [...]
    Silnie obecny temat wojny w Ukrainie w wierszach zebranych w antologii realizowany jest z jednej strony poprzez analogie biblijno-apokaliptyczne, a z drugiej w formie nawiązań do toposów romantycznych. Jedną z plag egipskich przywołuje choćby skojarzenie ze śmiercionośną szarańczą, a nazywanie rosyjskiego przywódcy szatanem, „królem piekieł” i „panem samozwańczym” przypomina „Redutę Ordona”,  gdzie car, „samowładnik świata połowicy” „jak szatan złośliwy” wyprawia na rzeź swoich żołnierzy.  Wojna przybiera postać groźnego zwierzęcia, apokaliptycznej bestii, „szaleńczego potwora”,  który szczeka metalicznie i groźnie”.  Wszechobecna śmierć „szczerzy żelazne zęby,/ warczy dysząc ogniem” podobnie jak w wierszu Mickiewicza kula armatnia „ryczy jak byk przed bitwą”, ”pali piersią, rwie zębem, oddechem zabija”. [...]
    Do tradycyjnych toposów wojennych należą także postacie wygnańca, tułacza, uciekiniera, a współcześnie także uchodźcy. Autorzy ukraińscy stan wygnania opisują od wewnątrz, przez pryzmat doświadczeń własnych lub bliskich. W utworach poetów polskich akcent jest położony na poczucie solidarności z narodem ukraińskim, współczucie i gościnność wobec tych, którzy stracili bądź opuścili swoje domy. Tułaczka na obczyźnie, tak silnie obecna w polskiej tradycji romantycznej i powojennej, powraca do polskiej poezji jako doświadczenie naszych bliskich sąsiadów. Mit kresowy obecny w polskiej poezji  zyskuje w obecnej sytuacji ponownie walor konfrontacji ze wschodnią „barbarią”: „wyje wschodnia bestia”, „obrońcie nas przed barbarzyństwem”, „albo świat w ciemności zginie,/ albo złamiemy wschodnie zło”.

 
Słowa bezsilne. Antologia poezji wiejskiej. Wybór Zbigniew Babiarz-Zych. Centrum Kultury Powiatu Słupskiego. Słupsk 2022. 

PS. Swoją drogą, szkoda, że w powiecie biłgorajskim nie ma podobnej inicjatywy wspierania poetów poprzez publikowanie ich w regularnie wydawanych antologiach. Ciekawe, że niektórzy z naszych lokalnych autorów znajdują uznanie w różnych miejscach w Polsce, za to lokalne instytucje i komórki odpowiedzialne za kulturę raczej nas nie widzą. 

Brak komentarzy: