12 maj 2022

co zdarzyło się w Buczy

nad Buczą w mieście gdzie w majątku dziadków 
młody Bułhakow rwał jabłka w sadzie 
śmierć zamieszkała przez trzydzieści dni i nocy 
ulice puste przestrzelone na wylot 
obok zatrzymanego roweru ciało z dłońmi na kierownicy 
rowerzysta wciąż jechał wzdłuż ulicy 
do domu? do sąsiada? do sklepu? gdy nadeszła śmierć 
inni nie zdążyli dobiec do chodnika 
zatrzymani w biegu na brzegu szosy 
jeszcze krok do bramy na podwórko do piwnicy 
nie zdążyli wśród desek i potrzaskanych cegieł 
podcięci strzałem ogłuszeni świstem 
chłopak z głową na krawężniku jak na poduszce 
śni mu się wielka łąka pełna kwiatów 
albo miasto tętnice śmiechem dzieci 
jeszcze niedawno na brzegu jaru pod skarpą ukryci 
przed wzrokiem ciekawskich spotykali się zakochani 
teraz z piasku do połowy zagrzebani 
w niebo zamordowani patrzą ślepymi twarzami 
matka ojciec i dzieci na rodzinnym spotkaniu 
na zawsze tutaj zostali 
z gryzącymi ziarnami piasku pod powiekami


Publikacja w Listach z Daleka, nr 134, kwiecień - maj 2022.

Brak komentarzy: