29 sty 2010

piątkowy wieczór

piątkowy wieczór
nie muszę wstawać
w sobotę o świcie

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Podoba mi się. Haiku o nauczycielach.
Przyjemne klimaty tego niewstawania...
Leżenie z zamkniętymi oczami i radość z porannego leniuchowania;),
czyli w skrócie "to, co tygryski lubią najbardziej":)))
Emilia

emberiza pisze...

Otóż to, uwielbiam to "nie musieć wstawać".

Iwona