18 paź 2012

tak los się splata

tak los się splata
niespodziewanie
z dwóch nici rozwianych
babiego lata

z wielu spotkań
tylko niektóre
jak błyszczące ostrze
przetaczają krew

zamyka się
bezszelestnie
powietrze za nami
gubiąc ślad

i tak los się rozplata
boleśnie

6 komentarzy:

Aga Agra pisze...

podoba mi się..

emberiza pisze...

Dziękuję, Agato:-)

Iwona

SEHAIKUAN pisze...

Rozwiana nić czasem potrafi zawiązać supeł bardzo mocno.Wtedy ustępujący ślad dłużej jest widoczny...dlatego staje się tropem bolesnym.

Sebastian

emberiza pisze...

No tak, tak właśnie bywa, choć supeł sam w sobie bolesny być nie musi, dopiero jego brak jest odczuwany boleśnie. Dziękuję za lekturę.

Iwona

Anonimowy pisze...

W mrocznym świetle,czy w jasnej ciemności,ale życie.Ono nam o sobie przypomina...
Iwonko,dziękuję za prawdziwość słowa.Ślę serdecznosci.hf

emberiza pisze...

Haniu, jaki prezent od Ciebie - sama Twoja obecność jest dla mnie prezentem :-) I nasze nici tez kiedyś się splotły w węzełek wzajemnych fascynacji i inspiracji. Dziękuję!

Iwona