15 lip 2021

ślady

ślady

 

uciekłeś gdzieś w bezpieczne miejsce

ale wiesz była zima zostawiłeś ślady

na pościeli

stygnę

 

moje nogi od lewa do prawa

od brzegu do brzegu jak mewy

oddech kołysze ciemnością

ciszej

 

dla rąk tyle kształtów do zapomnienia

sensoryczna miękkość i szorstkość

pod palcami

zanika

 

słone smaki odpłynęły w rzece Heraklita

może kiedyś sprawdzę dokąd zmierza

strumień

wspomnień

 

dzisiaj nie czekam na twój powrót

łóżko za ciasne dla dwojga

trzymam w kącie wolny materac

jednoosobowy

 

Brak komentarzy: